email: droganalepsze@gmail.com
Produkty
Social media
Strony
Wiesz, że coś jest nie tak. Może czujesz się przytłoczony codziennością, masz wrażenie, że życie przecieka Ci przez palce, a Ty... no właśnie – tkwisz w miejscu. Scrollujesz social media, ktoś pisze, że właśnie ukończył kurs mindfulness, ktoś inny rzucił etat i zaczął spełniać marzenia. A Ty? Jedyne, co udało Ci się dziś zrobić, to wyjść z łóżka i doczłapać do pracy. I choć to też coś, to czujesz, że chcesz więcej.
Ale od czego zacząć? Co to właściwie jest ten rozwój osobisty i czy to tylko modne hasło z okładek książek motywacyjnych?
Spokojnie. Ten artykuł nie będzie Cię poganiać. Nie dostaniesz tu listy 50 rzeczy, które musisz zrobić przed śniadaniem. Zamiast tego, pokażę Ci ludzką, realną drogę do zmiany – krok po kroku.
Rozwój osobisty to nie wyścig. To nie "zrób z siebie milionera w 3 miesiące" ani "obudź się o 5:00 i wygraj życie".Rozwój osobisty – w moim rozumieniu – to świadome wybieranie tego, kim chcesz być i jak chcesz żyć, a potem codzienne, drobne działania w tym kierunku.
To może być:
nauczenie się, jak stawiać granice w relacjach,
przeczytanie pierwszej książki rozwojowej,
nauczenie się mówić „nie”,
zapisanie się na terapię,
albo po prostu danie sobie przestrzeni, żeby zrozumieć, co Ci w duszy gra.
Rozwój osobisty nie zaczyna się od wielkich kroków. Zaczyna się od świadomości, że chcesz coś zmienić. I to już robisz – skoro tu jesteś.
Zastanawiasz się, co konkretnie rozwijać? Oto pięć fundamentów, które warto poznać:
Tu wszystko się zaczyna. Bez zrozumienia siebie łatwo iść cudzą drogą. Zacznij od zadawania sobie pytań: Co mnie naprawdę cieszy? Co mnie męczy? Czego unikam? Czego się boję?
➡️ Narzędzie na start: dziennik refleksji lub lista „10 rzeczy, które mnie uszczęśliwiają”
To nie chodzi o to, żebyś nigdy się nie złościł. Chodzi o to, żebyś wiedział dlaczego i co z tym zrobić. Praca z emocjami to fundament świadomego życia.
➡️ Polecajka: e-book "Kod inteligencji emocjonalnej: buduj wartościowe relacje" - droganalepsze
Nie musisz od razu biegać maratonów. Ale jeśli co rano odpalasz telefon, zanim wstaniesz z łóżka, to może warto to zmienić? Drobne nawyki mają moc zmiany całego życia.
➡️ Spróbuj: zamienić scrollowanie na 5 minut wdzięczności
Relacje są lustrem. Jeśli wokół siebie masz tylko ludzi, którzy Cię ściągają w dół, trudno będzie iść w górę. Nauka komunikacji, granic, otwartości – to też rozwój.
➡️ Ćwiczenie: zastanów się, z kim czujesz się prawdziwie sobą
To nie tak, że jesteś leniwy. Możliwe, że jesteś po prostu przeciążony. Naucz się dbać o swój rytm dnia, mówić „nie” i robić rzeczy, które mają sens.
➡️ Polecajka: technika Pomodoro albo metoda 1–3–5 (1 duża, 3 średnie, 5 małych zadań na dzień)
Nie musisz rzucać wszystkiego i jechać w Bieszczady. Zrób tyle, ile możesz. Oto prosty plan na 7 dni, który pomoże Ci wystartować:
Poniedziałek: Zacznij od prostego ćwiczenia: weź kartkę i podziel ją na dwie kolumny. W jednej wypisz rzeczy, które Cię w ostatnim czasie frustrują, w drugiej – te, które dają Ci radość. Nie oceniaj, po prostu wyrzuć to z siebie. To pierwszy krok do zrozumienia, co Ci nie służy, a co warto pielęgnować.
Wtorek: Zrób sobie poranną (albo wieczorną) przerwę na 5 minut wdzięczności. Możesz to zapisać w notesie, na telefonie, albo powiedzieć na głos – ważne, żeby poczuć. Za co dziś jesteś wdzięczny_a? Za gorącą kawę, zdrowie, dach nad głową, dobre słowo od kolegi? To pomaga zmienić perspektywę.
Środa: Spróbuj ograniczyć scrollowanie. Nie musisz od razu kasować Instagrama – po prostu zrób sobie jedno 30-minutowe okienko w ciągu dnia bez social mediów. Zobacz, co wtedy robisz. Może sięgniesz po książkę, pójdziesz na spacer albo... po prostu odetchniesz.
Czwartek: Porozmawiaj z jedną bliską osobą. Nie z obowiązku, ale z serca. Zadzwoń, napisz, zaproponuj spotkanie. Powiedz, co u Ciebie – i zapytaj, jak się czuje ta druga osoba. Budowanie relacji to też rozwój. A szczera rozmowa potrafi przywrócić wiarę w ludzi (i w siebie).
Piątek: Zastanów się nad jedną, małą rzeczą, którą możesz zmienić od jutra. Może chodzić o nawyk, o sposób myślenia, o relację, którą chcesz zacząć pielęgnować. Ważne, żeby to było coś naprawdę małego, wykonalnego. To będzie Twój mikrocel na kolejny tydzień.
Sobota: Daj sobie godzinę dla siebie. Taką naprawdę dla siebie – bez multitaskingu. Przeczytaj rozdział książki o rozwoju osobistym, posłuchaj podcastu, zapisz kilka myśli. Inspiracja, której teraz potrzebujesz, może czaić się właśnie tam.
Niedziela: Usiądź z herbatą i zapytaj siebie: „Co mi się w tym tygodniu udało?”, „Co było trudne?”, „Co chcę poprawić w kolejnym tygodniu?”. Nie chodzi o analizę jak na studiach – tylko o chwilę refleksji. Zauważ, co zrobiłaś/eś. Nawet jeśli to były drobne kroki – one się liczą.
Prawda jest taka, że entuzjazm mija. A potem pojawia się szara rzeczywistość. I bardzo możliwe, że niektóre rzeczy z listy Ci nie wyjdą. Ale to nie oznacza porażki. To znaczy, że jesteś człowiekiem.
👉 Daj sobie zgodę na to, że nie musisz robić wszystkiego idealnie.
👉 Skup się na jednej rzeczy. Dosłownie jednej.
👉 I pamiętaj – codzienna refleksja jest ważniejsza niż perfekcyjny plan.
Jeśli masz teraz w głowie myśl: „Ok, to może spróbuję”, to znaczy, że już jesteś na dobrej drodze. Rozwój osobisty nie zaczyna się od spektakularnych działań. Zaczyna się od drobnych kroków i decyzji, że chcesz dla siebie czegoś więcej.
Trzymam za Ciebie kciuki.
W e-booku znajdziesz wszystko czego potrzebujesz, aby zacząć kontrolować swój umysł i zrozumieć jego moc.